piątek, 7 stycznia 2011

dzisiaj zakończone

Właśnie wstałam od maszyny poganiana okrzykami świeżo obudzonej Jadzi. Skończyłam 5 z sześciu przygotowanych portfeli. Zdążyłam je jeszcze uwiecznić w biedu i piszę już z siedzącą mi na kolanach i spacyfikowaną wczorajszym gofrem Wigi. Oto one: w 100 procentach czysty recycling, w poprzednich wcieleniach okrywały, zasłaniały i ozdabiały różne rzedmioty:



















U nas doszło do mega odwilży, śnieg jeszcze nie zdołał stopnieć w całości, więc mamy białawą pokrywę już zlodowaciałą w górnej części pokrytą grubą warstwą wody. Kalosze jeżdżą po tym jak ta lala :)))
Dziewczyny, jesli chodzi o bolerko, to faktycznie szkoda mi pruć, ale cóś zrobić, skoro przymałe (kolejną dziewczynkę? :) Chyba, że dogadam się z Odynką... :))))
Asiu305 cóż da pliska, skoro na brzucholcu grubaśnym się nie dopina... Odchudzić? :)

8 komentarzy:

  1. Bardzo miłe dla oka :o) I dla finansów też na pewno ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne portfeliki-marzy mi sie taki.
    A moze wymianka,takie cudenko dla mnie a dla Ciebie cos z moich"tforów"
    www.robotkiprzykawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmmmmm może faktycznie dziewczynka byłaby rozwiązaniem??? hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne portfele,ten przedostatni to mój faworyt :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też obstawiam za nową dziewczynką! Portfele wspaniałe. Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Portfele świetne i jaki hurt
    , zdaje sobie sprawę jak trudno wszywa się do nich lamówki , czy tez ci w niektórych miejscach nie łapała nitka ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje portfele mnie zachwycają! gdybyś kiedyś miała ochotę na wymiankę - jestem chętna od zaraz!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, portfele sliczne. super ze zrobione z recyclingowych materialow, niepowtarzalne. mimo ze nie lubie niebieskiego koloru moj faworyt to ostatni :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń