Ponownie wróciłam do dawno nie używanego wzoru. Tym razem gail z botany lace. Dużo nie napiszę dzisiaj - połowa dzieci na antybiotykach, jedna ćwiartka piszczy non stop i wpełza pod wszelkie meble wyjadając okruchy z podłogi i żądając bliskości mego ciała, najstarsza ćwiartka jedynie daje mi odzipnąć w zamian jedynie okraszając skrawkami buntu przed - nastolatkowego. Doba zdecydowanie zgubiła kilka godzin. :)
cudna gail!! Moja Emila jest chyba w wieku Twojego Krzysia - też już ma niezłe wejścia... ale nie dziwię się jej, pamiętam jak to było i trochę się boję o to, co będzie za kilka lat :P
Piękna gail :) Mój H. jest raptem kilka dni młodszy od Twojej najmłodszej ćwiartki, a ledwo zaczyna się obracać. I nie wiem, czy się cieszyć, że jeszcze ma mam nad nim pełną kontrolę, czy martwić, że tak powoli mu to idzie :)
Ciesz się, ciesz. Teraz to już czasu wolniejszego niemal nie ma - nawet jak się bawi sama - co robi często, to muszę pilnować, bo odkryła już, np. szafkę ze sprzętem grającym a w pozycji lotnika idealnie palce trafiają na dolną półkę... Poza tym, to Twój syn raczej jest chyba w normie, Tyniol taki wyrywny.
Gail już ma to do siebie, że zawsze jest piękna a Twoja pięknie się z blokowała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Ta wełna ma jakieś cudowne właściwości i blokuje się, faktycznie, fantastycznie.
UsuńPrześliczna :-) Kolory genialne :-)
OdpowiedzUsuńJest po prostu idealna.
Pozdrawiam serdecznie.
Niemal żałuję, że to nie dla mnie :)
Usuńcudna gail!!
OdpowiedzUsuńMoja Emila jest chyba w wieku Twojego Krzysia - też już ma niezłe wejścia... ale nie dziwię się jej, pamiętam jak to było i trochę się boję o to, co będzie za kilka lat :P
Krzyś niedługo będzie miał 10 lat. I teksty typu: "nie mów do mnie, jakbym był dzieckiem" :)
UsuńŚliczna :0)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńGail - moja ulubiona, a włóczka przecudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam. Ola.
Olu, zajrzałam i jestem pod wrażeniem haftów, które wykonałaś - dłubanina na drutach to przy tym pestka...
Usuńtzn w ogóle dłubanina, nie Twoja dlubanina, bo szale również cudne masz :)
UsuńPiękna gail :)
OdpowiedzUsuńMój H. jest raptem kilka dni młodszy od Twojej najmłodszej ćwiartki, a ledwo zaczyna się obracać. I nie wiem, czy się cieszyć, że jeszcze ma mam nad nim pełną kontrolę, czy martwić, że tak powoli mu to idzie :)
Ciesz się, ciesz. Teraz to już czasu wolniejszego niemal nie ma - nawet jak się bawi sama - co robi często, to muszę pilnować, bo odkryła już, np. szafkę ze sprzętem grającym a w pozycji lotnika idealnie palce trafiają na dolną półkę... Poza tym, to Twój syn raczej jest chyba w normie, Tyniol taki wyrywny.
UsuńAnia ty to pokazujesz,zebym ja spac nie mogla i snila na jawie :P
OdpowiedzUsuń