W wyniku zgubnej - dosłownie - działalności PP musiałam drugi raz wykonać Cladonię dla tej samej zamawiającej. Różnica między egzemplarzem pierwszym a drugim jest taka, jak między pozytywem a negatywem :)
ta wersja podoba mi się bardziej - bordiura ażurowa podkreśla barwy podkreślone, jakby "zamknięte" ciemnym obramowaniem z pikotkami.
miałam też ostatnio spotkanie z maszyną - fragment z pikowaniem. Całość pokażę, jak już trafi do właścicielki.
Aniu - dzień dobry! To ja - Asia z mijających chwil - mama małej Jadzi :) Skasowano mi bloga... Nie było szans odzyskać go i teraz jestem pod nowym adresem: www.nowemijajacechwile.blogspot.com Śliczna jest ta chusta!!!! Kiedy Ty ją robiłaś? Jesteś niesamowita! A patrząc na zdjęcia Faustynki z poprzedniego wpisu, stwierdziłam, że jest baaardzo podobna do Krzysia :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie! Asia z mijających chwil 2
Cudna chusta :-) Mnie również marzy się chusta w paski... a ten wzór jest idealny :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna chusta.
OdpowiedzUsuńAniu - dzień dobry! To ja - Asia z mijających chwil - mama małej Jadzi :) Skasowano mi bloga... Nie było szans odzyskać go i teraz jestem pod nowym adresem:
OdpowiedzUsuńwww.nowemijajacechwile.blogspot.com
Śliczna jest ta chusta!!!! Kiedy Ty ją robiłaś? Jesteś niesamowita! A patrząc na zdjęcia Faustynki z poprzedniego wpisu, stwierdziłam, że jest baaardzo podobna do Krzysia :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Asia z mijających chwil 2
super chusta! ostatnio bardzo mi się podobają własnie takie proste udziergi z ciekawym borderem a jak jeszcze są to chusty to oglądam i oglądam :)
OdpowiedzUsuń