środa, 17 sierpnia 2011

O prezentach

Staram się uczyć dzieci wzajemnego obdarowywania się. Ponieważ Krzyś z Anielką nie są w zbyt szczęśliwym wieku do patrzenia na siebie zbyt długo łaskawym okiem trudno jest mi ich przekonać do takiej działalności. Inaczej rzecz ma się z Jadzią, o której względy rozgrywa się cicha (a czasami głośna) batalia pełna podchodów, zastawianych pułapek oraz podliczania, komu się więcej dostało.
Zbliżają się Jadzi urodziny. Pojechaliśmy dzisiaj do miasta, w którym kupiłam przezroczystą folię samoprzylepną. Kwiatki suszyliśmy w książce od tygodnia. Dzisiaj zrobiliśmy pierwszą przymiarkę do wykonania ozdobnego mobila dla najmłodszej:



Wykonane w części rękami dziecięcymi, niemniej, czyż nie śliczny? :)

* * *

Dzisiaj rano wieszałam pranie na piętrze, Jadzia jadła śniadanie na dole. I w pewnej chwili usłyszałam wygłoszone na jednym oddechu, niemal bez przerw: "Jadzia idzie górę. mogeeeeeeeee???"

6 komentarzy:

  1. Jadzia to ten mały szkrab?! I tak ładnie układa zdania! ładnie te kwiatki wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naklejka piękna, ogólnie świetny pomysł. A Jadzia... jest nie zawodna.

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki piękny kwiat! świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, jaki dobry pomysł! Myślę, że mobil uda się wspaniale.
    Jaka jest różnica wieku między Starszakami?

    OdpowiedzUsuń
  5. 2 lata i 5 miesięcy. Generalnie spędzają ze sobą dużo czasu i fajnie się bawią, kłócąc się przy tym niemiłosiernie. Kłótnie są bardziej spektakularne niż cicha zabawa, więc stąd to wrażenie, że oni ciągle na siebie krzyczą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To podobnie jak u mnie (2 lata i 2 m-ce). Z zabawą i krzykami - jakbyś pisała o moich dzieciach :)

    OdpowiedzUsuń