wtorek, 17 lipca 2012

Kwiaty rodem z Estonii

Podglądane wielokrotnie u Dagny oraz na blogu DZiergam sobie estońskie kwiecie uwodziło mnie już od wielu, wielu miesięcy. I ciągle jakoś nie czułam się na siłach przedzierać się przez opisy, które przecież musiały być skomplikowane (te kwiatki!). Do czasu zerknięcia ostatniego mego do mojego kufra, w którym leżą masy skitranej wełny estońskiej. Bardzo wołającej o estoński wzór :) Mam kolor, któego w Polsce nie można dostać, o nazwie Africa (Bóg wie skąd ta nazwa, bo to absolutnie nie afrykańskie barwy, najpiękniejsze z estońskich połączeń, jak na mój gust), które to motki chciałam przerobić na kwiecisty szal - w tym celu najpierw chciałam się zmierzyć z chustą opisaną dokładnie (tzn mam opis kwiatków ale tylko w wersji chuścianej, nie wiem, jak zachowa się trójkąt przerobiony na prostokąt :) Więc ćwiczebnie sięgnęłam po zielony motek.
Wyszło tak:

22 komentarze:

  1. Cudo!!
    Piękne kolory. Idealna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zjawiskowa! Przepiękne kolory i wzór świetny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję - zielenie to jedne z moich ulubionych barw, więc lubię po nie sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyszło, cudowny kolor:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna Echo! U mnie takie dwie czekają na zblokowanie , ale z Malabrigo Baby Silkpaca :-) I też przymierzam się do szala z tym wzorem.Jestem bardzo ciekawa,jak Twój wyjdzie,może troszkę "podgapię" :-) Tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  6. Maju - ja rozważam teoretycznie, czy wystarczy powtarzać raport d dowolnie wybranymi brzegami - wychodzi mi, że tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kolor i wzór bardzo do niego pasuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna przepiękna chusta - kolor śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój ulubiony kolor! I te śliczne kwiaty, które kiedyś próbowałam zrobić, ale brakło mi cierpliwości. Dzielna jesteś!
    No, ale co dwie głowy (w tym jedna w brzuchu), to nie jedna ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny! I kolor, i wzór, i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Wszystkim :)
    Bellis - mnie ta głowa w środku to wcale w rozumowaniu nie pomaga - jestem wyznawczynią teorii ciążowej demencji, która mnie za każdym razem dopadała i kazała zapominać o najbardziej podstawowych rzeczach oraz gadać największe głupoty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna!! Prześliczne kolorki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda na to, że Dagna zaraziła wiele osób estończykami :)))
    Ja też poczyniłam pierwszy szal podziwiając Jej dzieła.
    Piękny ten Twój szal :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Przecuowna chusta, kolor niesamowity :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecuowna chusta, kolor niesamowity :))

    OdpowiedzUsuń
  16. cudna chusta w cudnym kolorze,,piekny wzor,,,pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Też za mną chodzi to kwiecie, ale nie zabieram się, bo zwyczajnie mam wrażenie, że nie dam rady rozszyfrować opisu :/
    super chusta :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja znalazłam w sieci opis do wzoru po polsku - tzn takie wprowadzenie bo rozpiska jest oryginalna. Tylko nie pamiętam, gdzie znalazłam. Ale jak będziesz chciała to Ci podeślę wskazówki skrócone :) Bo sam wzór, wbrew pozorom, jest prosty - oczka prawe, lewe, narzuty, podwójne i potrójne zebrania razem oraz przerabianie trzech oczek w dziewięć.

    OdpowiedzUsuń
  19. no i tak sobie wzięłaś i zrobiłaś!!! kobieto, ale masz tempo!!! chusta wyszła cudownie! :) na jakich drutach robiłaś, bo widzę, że motywów nie masz tak dużo, a rozmiar niczego sobie?

    OdpowiedzUsuń
  20. zdaje się, że 4,5. Ale ja w ogóle luźno robię zazwyczaj. Podziwiałam ilość motywów u Ciebie bo już w mojej ilości miałam przesyt :) A robiłam ją dość długo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziergasz naprawde piekne rzeczy

    OdpowiedzUsuń