sobota, 6 listopada 2010

Marzenie Kubusia Puchatka :)

Pomiędzy zamówieniami dorabiam sobie rozmaitosci - posiadam ogromne ilosci wlóczek leżących sobie kątem w domu. Pomiędzy nimi leżaly sobie dwa duże akrylowe motki - brąz i pomarańcz. Każdy z nich zbyt maly by stanowić jedną calosć. Stworzyly więc wspólnie cos, co skojarzylo mi się z tytulem nadanym temu wpisowi. Oto więc chusta mająca uosabiać marzenie Pewnego Misia... :)))






Za komentarze torebkowe dziękuję pięknie, "Ptasie radio" jest dla mnie jednym z bardziej wdzięcznych wierszyków dziecięcych.

Asia 305 - czapka, o którą pytasz jest przerabiana na dwa sposoby - najpierw wykonujesz cos na ksztalt opaski - jej dlugosć odpowiada szerokosci glowy. Potem na jeden z dluższych boków nabierasz oczka i przerabiasz do góry aż do zakończenia czapki. Mam nadzieję, że udalo mi się wyjasnić przejrzyscie???
Maryno - owszem to, co opisujesz, to najprostszy ażur, aczkolwiek po jego zrobieniu wyjdzie Ci taka siatka. Można ją nosić jako chustę. Podam niżej wzór na chusty - te moje najprostsze, wykonywane od do
łu - czyli od wierzcholka trójkąta. Przekleję przez lenistwo mój wlasny post z forum chostowego o noszeniu dzieci:
Zacznę tak: włóczka to Himalaya Kasmir (może też być Sasanka, ew. inne cieniutkie i lekkie włóczki). Druty muszą być grube, bo ten wzór to staaaaaary, kiedyś wykorzystywany do robienia swetrów - jego ażurowość wynika z grubości drutów - ja używam nr 9 (dodam, że ma to dodatkową zaletę w postaci szybkich postępów robótki )
Na początek nabieram 5 oczek.
1. rząd: 1. o brzegowe (pierwsze oczka każdeo rzędu zawsze po prostu przekładam na prawy drut, bez przerobienia); wkłuwam drut w drugie oczko, przeciągam przez nie o prawe, ale nie zdejmuję z lewego drutu oczka właśnie przerabianego, robię 1 narzut i powtórnie przerabiam kolejne prawe oczko przez to oczko, którego nie zdjęłam dotąd z drutu. Teraz już zdejmuję ; 1. o prawe, znowu z jednego pczka robię 3 tak jak przed chwilą; oczko prawe.
2. rząd i wszystkie parzyste - oczka lewe - narzutów nie przekręcam, robię je tak, jak schodzą z drutu (czyli zostawiam większe dziury )
3. rząd: 1. o. brzegowe; trzy oczka z jednego, * 1 o. prawe; trzy oczka z trzech (robię to samo, co przy trzech oczkach z jednego tyle, że na trzech oczkach: wkłuwam drut w 3 oczka, przerabiam jedno o. prawe - bez zdejmowania tych trzech z drutów, 1 narzut i ponownie przerabiam jedno o. prawe po czym ściągam te trzy oczka z lewego drutu*; powtórzyć jeszcze raz to, co między gwiazdkami (to jest w ogóle wzór podstawowy);3 oczka z jednego oczka; 1. o. prawe na końcu
5,7,9,11 itd rząd: 1.o. brzegowe, 1. oczko z trzech, * wzór podstawowy tyle razy ile potrzeba*;3 oczka z jednego oczka; 1.o.p.

Ten wzór wbrew pozorom jest prosty bardzo, trzeba tylko robić luźno, by te przerabiane naraz 3 oczka nie stały się zbyt ciasne do operowania w nich drutem. Te początkowe i końcowe trzy oczka z jednego nadają chuście trójkątny kształt. Mam nadzieję, że udało mi się przystępnie wyjaśnić, koło mnie kręcą się dzieci i ogólna kołomyja jest. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania - piszcie, spróbuję wyjaśnić przejrzyściej
Jeszcze dodam: ponieważ to ma być ukośnie, więc trzeba zastosować jakby przesunięcie: wzory nie są robione jedne nad drugimi, tylko: np. o. prawe wypada w następnym nieparzystym rzędzie w środkowym oczku poprzednich trzech oczek z trzech - mam nadzieję, że nie namąciłam zbytnio...

To by bylo na tyle, mam nadzieję, że się przyda komus... Pozdrawiam serdecznie ielecę ogarniać jaskinię, w której mieszkam...

7 komentarzy:

  1. kolejna wspaniala chusta. dziewczyno, kiedy ty to wszystko dziergasz? jestem pelna podziwu i zachwytu :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jest spelnieniem marzen Anku....

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje Ci bardzo. Na razie przeczytałam usiłując zrozumieć. Zapisałam na pulpicie w notatniku, drukarka mi sie zepsuła. Nic to. Sprężę się. Włóczkę kupię.
    Kubusiowa chusta wspaniała jak wszystkie Twoje prace.
    Nie chcesz sie nauczyć szyc patchworków? Chętnie w zamian nauczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenie Puchatka bomowe, takie miodowo-miodowe ;)) Buziaki ślę i pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu! Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie czapki! Wyjasnione przejrzyście :) Dziekuję!
    Jeszcze poproszę - jeśli to nie kłopot - o wyjaśnienie, jak to robisz, że mając tyle obowiązków robisz te wszystkie cuda? Ja z powodu ząbkowania (nie mojego oczywiście) stoję w martwym punkcie i ani rusz nie da się do przodu... Ech...
    Pozdrawiam gorąco!!!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądam Twój blog regularnie, bo wiesz sama nie umiem to się i napatrzę;) Najbardziej podobają mi się twoje interpretacje. Do każdej chusty masz historię. Na przykład tej za nic nie skojarzyłabym z Puchatkiem,a le jak sie przyjrzeć to Faktycznie! Fajne;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziekuje bardzo :)
    Chusta jest cudna i cieplutka. Moj Pan Kot tez stwierdzil, ze mu sie bardzo podoba i nie dal mi zrobic zdjecia... :)
    http://shape-moth.blogspot.com/2010/11/showing-off-mittens-and-shawl.html

    Pozdrawiam
    Jo&cats

    OdpowiedzUsuń