czwartek, 3 stycznia 2013

około- postświątecznie

Tegoroczny okres późnogrudniowy nabrał zawrotnego tempa. Realne życie skutecznie przebiło to prowadzone w internecie - i w sumie, tak powinno być :) Boże Narodzenie minęło w spokoju, acz intensywnie, zdjęć niemal nie robiliśmy, mam tylki kilka z Wigilijnego poranka. I wszystkie są tylko z dziewczynkami - Krzyś spał :)


Powstało wiele rzeczy, między innymi sweter dla Anielki, ale, by go pokazać muszę zrobić jej zdjęcia w nim - model najlepiej wygląda na właścicielce. Za to sięgnęłam po nowy wzór zimowy - jewelled cowl z malabrigo sock lettuce, na drutach 4. Bałam się, że koraliki szklane będą przyciężkie i będą ciągnąć dzianinę, ale okazało się, że wszystko zostało dobrze zaplanowane :)

Świątecznie już za późno składać życzenia - dziękuję za te, które otrzymałam. Noworocznie życzę Wam weny, praktycyzmu do jej zrealizowania oraz czasu na owe realizacje :)
I jeszcze, konwersacja, która strasznie rozśmieszyła naszą rodzinę - osoby: JAdzia, dziadek: - Dziadek, chcę koca! - Co chcesz? Kota? - Nieeee, kot ma tylko mały tyłek i ogon, nam nie wystarczy...

9 komentarzy:

  1. Ech pięknie Ci to wychodzi...
    A dzieciaki jednak mają najlepsze pomysły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten komin :)koraliki się pięknie prezentują :) Najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po pierwsze - dziękuję - jak na razie rok przebiega całkiem, całkiem :) Wzór na te koraliki wymyślony genialnie...

      Usuń
  3. podziwiam za wplatanie koralików :) mnie by chyba nie wystarczyło cierpliwości ale efekt godny pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te koraliki to tylko 15 oczek w 200 oczkowej robocie. I to, co drugi rząd :) Da się przeżyć :)

      Usuń
  4. Dziewczynki rosną jak na drożdżach, wodać to zwłaszcza po młodszej dwojeczce!
    A komin jest rewelacyjny!!! Piękny! Oczy mi wychodzą jak na niego patrzę. Myślisz, że da się taki zrobić z Drops Lace?

    OdpowiedzUsuń
  5. Drops lace... chyba się zadłubiesz na śmierć z tej cienizny. Ale zrobić się powinno dać, tylko koraliki zdecydowanie mniejsze niż te moje musiałabyś wziąć. Pozdrawiamy wszyscy, ja, jak zwykle z ogonem mailowymm ech...

    OdpowiedzUsuń
  6. A daj spokój, sama bym do Ciebie napisała gdybym miała czas... A przecież ja mam o dwoje dzieci mniej, więc w domyśle więcej czasu :) Nadrobimy jak dzieci się wyprowadzą z domu :)

    OdpowiedzUsuń