piątek, 10 czerwca 2011

Lawendowa gail

Żeby nie było, że nic się u nas nie dzieje - Gail kolejną skończyłam, zamówioną jakiś czas temu, czas na nią jakoś znaleźć trudno mi było. Wygląda, jak następuje:





W międzyczasie udało mi się skończyć ostatnią w mym życiu - mam nadzieję - nauczycielską teczkę awansową. I tym samym, po zakończeniu sprawozdania z ewaluacji (nauczyciele wiedzą, co to za dziadostwo) mam nadzieję wrócić do grona żywych :)

7 komentarzy:

  1. Witaj,wspaniała Gail! A możesz napisac,co to za włóczka?? Piękna taka...
    Serdecznie pozdrawiam i -choc nie jestem nauczycielem-pięknie gratuluję zakończenia sprawozdania z ewaluacji ,cokolwiek by to nie było :-)))
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna ta chusta!!!Denerwujesz mnie ,bo ja takiej nie umiem!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Maju - wełna to estońska aade long (na allegro można ją dostać czasami wpisując w wyszukiwarkę "wełna estońska" - ale obecnie jej nie ma. DZięuję za gratulacje - skończyłam teczkę stażową, ewaluacja jeszcze przede mną - nie dość dokładnie się wyraziłam :)

    malaala - zawsze można się nauczyć :)

    Zmieniłam wyszukiwarkę na google chrome (dobry mąż) - mogę pisać komentarze, ale generalnie nie jest dużo lepiej - znowu znikli mi obserwatorzy, np.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za "odzew" :-))
    Wełna przepiękna,bardzo mi się podoba.Te kolory! I na pewno fantastyczna w dotyku...
    Uściślając :-))) -pięknie gratuluję więc skończenia teczki stażowej i trzymam kciuki za tę ewaluację :-)))
    Pozdrawiam serdecznie
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  5. to będziesz dyplomowana?
    chusta - wiadomo - czad!

    OdpowiedzUsuń
  6. czy będę to się okaże w lipcu. Mam nadzieję (finansową nadzieję :), że będę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gail jak zawsze jest super a w połączeniu z włóczką w tak pięknych kolorach prezentuje się wspaniale.

    OdpowiedzUsuń