Spokój sprzyja rozrostowi twórczości :) Ponieważ lawenda jest w maksymalnej fazie rozkwitu uprzytomniłam sobie, że mam już bardzo mało czasu na przerobienie jej na wrzeciona (nie takie do przędzenie :)). Poranek spędziliśmy z dziećmi przy krzakach wycinając co bardziej dorodne, obdzierając ze z liści, by następnie podzielić się na trzy obozy. Pierwszy (Jadzia) poszedł pospać, drugi (Krzysio) w końcu mógł się nacieszyć otrzymaną za bardzo solidną i samodzielną pracę w szkole wymarzoną grą (Symulator Farmy 2011) - szlaban się skończył :)
Anielka i ja pierwszą część spędziłyśmy ogrywając się nawzajem w makao (w otwarte karty, więc ręce miałam wolne), drugą - prasując i śpiewając "Kaczkę dziwaczkę".
Wczoraj przed północą zaczęłam też kolejną chustę - tym razem żółtą. Chcę ją połączyć z koralikami w dwóch kolorach:
oto mój warsztat pracy lawendowy :)
a to ściągnięta wczesnym rankiem ze szpilek chusta - ostatnia z zielonej aade long:
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
przepiękna zielonawa migełka!Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńRzeczywiżcie kolorowo, lawendę uwielbiam, żółć przepiękna - będzie żliczna chusta:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :D
OdpowiedzUsuńO jakie ładne to żółte!
OdpowiedzUsuńA ta ślicznota zielona to z jakiego wzoru?
Jak tylko wrócę do swojego ogródka (za miesiąc:)) to... będzie za późno na lawendę. Ale za rok zasadzę jej duuużo!
Lawendy to my mamy prawie 100 krzaków - i marzy mi się duuużo więcej... Zielone to to wielki skrót ze wzoru, którego muszę poszukać, a jak znajdę namiar to podam link, bo nie pamiętam, jak się nazywa, a kartka leży w pokoju, w którym własnie skończyliśmy woskowanie podłogi :)
OdpowiedzUsuń