Będę z nich robiła chusty, oczywiście - bez konkretnych zamówień - chęć poobcowania przez jakiś czas z takimi barwami zagłuszyła wszelkie znamiona zdrowego rozsądku :)
A statywem jest drabinka do roślin pnących, która czeka, wraz ze mną, na użytkownika. Ale u nas już dzisiaj wiosna na całego... :)
.jpg)
Uwielbiam zielony :)
OdpowiedzUsuńYes!Yes!Yes! Ten zieloniutki akryl jest cudowny! To będzie chusta pod tytułem " wiosenne spełnienie marzeń!"
OdpowiedzUsuńniewielkopostnie zakrzyknęłabym: "Alleluja" :)
OdpowiedzUsuń