Skończylo mi się dziergadlo, które zajęlo mi calkiem dużo czasu. Ispiracją byla książka o koronkach wiktoriańskich. Szal mial być dla mnie przepustką do zdobycia genialnych drutów - nagrody w konkursie, ale okazalo się, że istnieje wiele chust i szali równie oraz bardziej pięknych niż on i na druty muszę sobie jednak zarobić :)))Ale w końcu mogę go pokazać - regulamin nie pozwalal. Więc oto niemal wiktoriański szal:
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękny szal, musi być bardzo miękki- tak wygląda.
OdpowiedzUsuńKolor jak marzenie, śliczny! http://trikada.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńPiękny jest i jaki wieeeeeeeeeeeelki :)))
OdpowiedzUsuńCierpię do dzisiaj z powodu niewygrania Twojego tęczowego szala. Z czasem sie z tym pogodzę. Może nawet spróbuję zrobic podobny. Tylko kiedy? Kiedy?
OdpowiedzUsuńPodziwiam te przepiękne ażury i oszukuję sama siebie, że to pewnie szybko sie robi, więc może jednak się kiedys wezmę. Czytanie blogów i ogladanie pieknych zdjęć inspiruje bardzo. Za bardzo. Przestałam gotować obiady składające sie z trzech dać, bo czasu nie mam.
Zakochałam się! Jest pięknie ażurowy i ten kolor... Achhh....
OdpowiedzUsuń