Mało mamy jakoś czasu ostatnio na poważniejsze podejście do tak istotnej czynności, jaką jest świętowanie. A tak się złożyło, że obchodziliśmy wczoraj rocznicę ślubu (za rok będzie okrągła :) Pomiędzy dalszym klejeniem schodów, ciągłym odkurzaniem pyłu, chorym Burgerem, obowiązkami parafialnymi etc. udało się mi wczoraj zebrać całą naszą pięcioosobową rodzinę na nieco bardziej uroczystej obiado - kolacji. Polor nadały jej dzieci, które są wyznawcami zasady, że nie ma dobrej imprezy bez światła świec. Krzyś dodatkowo ustroił stół w szyszkowe girlandy. Reszty dopełniła ogrodowa zieleń. A ponieważ przedwczoraj obraliśmy krzaki porzeczek u Marcina rodziców zyskując około 7 litrów owoców, poza, oczywistym, porzeczkowym sokiem, królowały porzeczkowe mufinki oraz porzeczkowy placek :)
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
Gratulacje! :) 9ta??
OdpowiedzUsuńnooo... :)
OdpowiedzUsuńStare Dobre Małżeństwo :) Gratulacje, niech Wam kolejne rocznice upływają równie miło i świątecznie!
OdpowiedzUsuńNasi też uwielbiają kolacje przy świecach. Z tego względu nie mogą się doczekać polskich burz, bo a nuż wyłączą prąd wieczorem i będzie trzeba zapalić świeczki :)
Gratuluję :-)!
OdpowiedzUsuńA tych mufinek z porzeczkami zazdroszczę! Chyba muszę takie sobie wyczarować.
gratulacje z okazji rocznicy!a porzeczkowe smakowitości wyglądają baardzo kusząco:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje!!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku okrągła rocznica. No i zanim nadejdzie urodze więc i u nas będzie 5-cio osobowa rodzina ;)
Jak to miło znaleźć olsztyniankę wśród robótkowych blogerek... a jak się jeszcze okazuje koleżanką ze szkolnej ławy to już całkiem niespodzianka :-D
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny blog - taki ciepły i rodzinny.
Gratuluję z okazji rocznicy i takich cudowniutkich dzieciaczków.
Bloga dorzucam do ulubionych i mam nadzieję że w tym zabieganym życiu uda nam się spotkać czasem :-)
pozdrawiam gorąco Kamila W. (de domo A. a w sieci wojkam5)
Kochane, dziękuję ogromnie :)
OdpowiedzUsuńBellis, u nas jak wyłączają prąd to najpierw jest dzieciowa panika (bo ciemno) a potem jęczenie (już po włączeniu światła), by świec nie gasić. I weź tu, człowieku dzieciom dogódź :)
CU@5 - Mufinki robi się strasznie łatwo, tym bardziej, że w przepisie jest ZAKAZ dokładnego mieszania ciasta :)
tsumiko i Asiu, dziękuję bardzo, cieszę się z tych dziewięciu lat, bo dobre były :)
aeljot - to fajnie Wam będzie :) pięć osób to już wesoło. Ech, ja bym już sześć mogła... ale to jest uzależnienie :)
Kamila?! moja Kamila z podstawówki?! O mamo, jaki świat mały! Witaj, Kochana, odezwij się na maila, bo na NK wcale nie zaglądam i nie wiem nic o nikim. Ale się ucieszyłam :)