Pierwszy raz robiłam czarną chustę. Swoje przeznaczenie osiągnie po długim czasie i po długiej drodze - we wrześnie jedzie do Niemiec jako prezent od moich rodziców dla starszej siostry zakonnej. Zastanawiałam się, jak wybrnąć z wzorem, by nie było zbyt frywolnie. Aż u Malachitowej znalazłam piękną chustę z wzorem, który od razu mi podpasował.
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
mmm cudna!! :) bardzo szykowna :D
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten wzór, jest prosty ale elegancki. No i widzę, że w czerni też świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńJak zawsze jestem zachwycona:-))) - Aniu zapraszam do nas po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńAsia
PS> Ale tak naprawdę to wyróżnienie jest też dla Krzysia, Anielki i Jadzi:-)))
Jest przeurocza!!!!
OdpowiedzUsuńjaka ładna:D
OdpowiedzUsuńFrywolna nie jest, ale szczególnie nobliwa także nie ;) Jest po prostu piękna!
OdpowiedzUsuńpokochałam Twoje chusty od pierwszego spojrzenia!
OdpowiedzUsuń