Rozwiązanie zagadki trafnie podała Agata :)
Olsztyn. Taaak, stolica tańca, nie tylko towarzyskiego...
Na tydzień (ten aktualny) zjechały się do nas zespoły folklorystyczne z całego świata. Dni Folkloru odbywają się u nas corocznie i jest to jedna z najlepszych olsztyńskich imprez kilkudniowych wakacyjnych. Organizuje to akurat choreograf zespołu, w którym tańczą nasze dzieci, stąd też i udział nasz - aczkolwiek i tak pewnie byśmy się wybrali. Odpowiedzi sugerujące Amerykę Południowej również był słuszne, albowiem na zdjęciach byli przedstawiciele Kolumbii (z polską strażą pożarną w tle) Natomiast wśród zespołów do bardziej egzotycznych zaliczyć można wspomnianych reprezentantów Kolumbii, Kenii, Brazylii, Indii i Izraela. O europejskich (Bośnia i Hercegowina, Turcja, Ukraina etc) nie zapominając. Duża dawka fantastycznych widowisk rozgrywających się w ciągu wielu godzin na deskach naszego amfiteatru. Wszystko zaczęło się przemarszem przez starówkę wszystkich uczestników. Jako że organizatorzy szli na przedzie, a Anielka jest obecnie najmniejsza w grupie, jej przypadło pójście na czele grupy i wprowadzenie wszystkich do celu (a ja umierałam ze strachu, czy zapamięta, co miała robić, bo coś mocno gapowaty okres przeżywa :)
W towarzystwie przedstawicieli zespołu z Bośni i Hercegowiny
część barwnego tłumu (było ponad pięciuset wykonawców) pod Wysoka Bramą
Zastanawiałam się mocno, jak w czymś takim można tańczyć. Okazało się, że ratunkiem przed zgubieniem obuwia są... gumki recepturki, które każda z tancerek przyczepiała sobie klapki do stóp...
niezwykle poważnie podchodzący do swojego wizerunku scenicznego (krok i postawa w typie "macho" z szeroko rozstawionymi barkami i rękami odwiedzionymi od ciała, idący rozkołysanym krokiem) Turcy
roztańczeni i żywiołowi Ukraińcy
na scenie zmieścili się tancerze z Warmii oraz pary przedstawicieli z każdego zespołu z tabliczkami z nazwami miejsc, z których przybyli - dużo tego było :)
Nas czeka jeszcze jeden występ - w sobotę. Kto mieszka w pobliżu - zapraszamy :)))
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
Fajne klimaty!!!:)
OdpowiedzUsuńJak ja żałuję, że nie mieszkam bliżej Olsztyna! Wybralibyśmy się na pewno, bo lubimy takie imprezy.
OdpowiedzUsuńTańczące dziewczynki, to jest to! Szerokie spódnice, buciki na obcasach, kwiaty we włosach - ech, marzenia :)
Pięknie się wszyscy prezentują a dzieciaczki - słodkie!:)
OdpowiedzUsuńha! ale trafiłam ;)
OdpowiedzUsuńdzieciątka Twe urocze :)