czwartek, 13 października 2011

co się dzieje na drutach...

Po pierwsze - chusta robiąca wrażenie już ukończonej. Otóż nic bardziej mylnego - czeka ją jeszcze dorobienie kaptura. Wzór, podany wcześniej został jednak potraktowany bezlitośnie - obcięłam niemal połowę schematu, bo zaczął mi zbyt się rozrastać. Moim zdaniem nie wygląda, jakby jej czegoś brakowało - we oryginale było zbyt dużo kombinowania i mieszania różnych wątków.





W ramach akcji: rozliczamy się z resztkami: wygrzebałam zaległe wełny w niebieskościach - powstaje chusta - pasiak, do których to mam ostatnimi czasy dość duży sentyment. Może dlatego, że przy nich tak się łatwo czyta?


14 komentarzy:

  1. Obydwie prace zapowiadają się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo! Wpadłam tu do Ciebie przypadkiem, a tu mnie zatkało, takie cuda dziergasz, jestem pod wrażeniem...cieszę się, że jesteś na artillo, może jak coś zobaczę blue to się skuszę... zatem zostaję na dłużej i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieje się kolorowo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna chusta. Czekam na więcej drugiej. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie wygląda w słońcu skąpane, mistrzowska robota ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Antosia - mam taką nadzieję, że na zapowiedziach się nie skończy :)

    IQ7 - witam :) Tyle dobrych słów naraz to rzadko można usłyszeć - cenne to i bardzo dziękuję :)

    Asiu - jesienią to mi kolorów trzeba jakoś
    '
    AnnaElizabeth - właśnie robię ją w każdej wolnej chwili bo mam co do niej ambitne plany względem wykończenia

    Alejandro - to dobrze, że nie napisałam we wpisie tego, co planowałam, a mianowicie, ze jakoś prześwietliłam chyba fotografie... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta śliczna! A jak to "się czyta"??? Jak trzymać książkę w ręce (rękach) i druty?

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiu, książka leży na kolanach/na stole/obok na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kolorki!!!!Chusty będą śliczne jak zawsze zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jeszcze ja :) Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Nauczyciela! Składam dziś, bo jutro nie będę miała czasu zajrzeć do Internetu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczna ta chusta i kolorek niezwykły

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo mi się podoba chusta zielono żółta i rzeczywiście nie wygląda na to, że "czegoś" nie ma śmiem nawet twierdzić, że jest nawet bardziej uporządkowana i przejrzysta, dla mnie to dobrze, pewnie to tez dzięki włóczce, a niebieskie paski zapowiadają się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. o rany ale cuda :) cos pieknego- juz jak zawsze moglabym powiedziec :) o takim pelnym pomcho to marze :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń