środa, 3 marca 2010

Monotematycznie upiornie

Nie mogę wyjść poza pewne - już może nudne dla oglądających - przyjęte wcześniej tematy
Chusty - te będę pewnie dziergała do końca życia
Portfele - co wejdę na górę i popatrzę na moje materiały to mi się nowe połączenia nasuwają kolorystyczne i MUSZĘ je wypróbować...
Taki mój los (aczkolwiek nie narzekam :)
Na początek - skończona jedna z niebieskich chust - skończyłam obie, ale tylko jedną zdążyłam uwiecznić, z drugą się zagapiłam, niestety i w świat puściłam.
Proszę zwrócić uwagę na WIOSNĘ - w tle
brak śniegu (wcześniej zakopywały się czasem samochody)
przed domem objawił się nasz trawnik - na krótko, co prawda, bo dzisiaj został powtórnie przysypany, ale rolę zwiastuna odegrał z wdziękiem. Nawet nasza bidulka - lawenda, co to niknęła pod niemal metrową warstwą białej pierzyny zaczęła łypać zielonoszarymi łodyżkami


Portfeli narobiłam w sumie sztuk 5, jednego nie umieszczam, bo jest repliką turkusowego.
Za to powstały nowe kombinacje:
[proszę zwrócić uwagę na metki, proszę Panstwa, metki, po raz pierwszy użyte :)]











I, na koniec, moja duma - portfel męski - tadam!



a na nic innego (czytaj:nowego) nie mam czasu, bo cóż, życie wzywa...

3 komentarze:

  1. jestem pierwsza ha!
    Portfele moja Droga nuuuudne ze az zzielenialam z zazdrosci...chusta -jest prze(wszystko)i jaki gustowny plotek:)
    jestem zaskoczona Twa wydajnoscia:)....
    zbudujemy nowy dom jeszcze jeden nowy dom......
    przodowniku pracy:)Medal Ci trzeba dac

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne,cudne i z jakimi metkami.A czy czerwony w damskim wydaniu wymyślisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne......szczególnie ten jasny pastelowy w kwiatuszki, jak marzenie :)

    OdpowiedzUsuń