Zakończyłam dzisiaj dwie niebieskie chuścianki. Zdjęcia robiłam wczoraj, jeszcze przed dopięciem ich do końca, bo było coś na kształt słońca przez nanosekundę i postanowiłam to wykorzystać.
Pierwsza jest z melanżowego akrylu, zdjęcie nie oddaje odcienia splątanej z niebieską szarej nitki. Jak widać, wisiała jeszcze wczoraj na drutach, kończę ją całkiem aktualnie, w/g życzenia adresatki ma być bez frędzli. A szkoda :)
qq pierwsza :)
OdpowiedzUsuńa wiec zaczynam_chusty sa urocze, kolor moj niebianski...Matko Polko ilez to trzeba miec cierpliwosci-poslij do mnie choc ciut:)