Portfel mial być, z materialu brązowego w kwiatki. Polączenie z żóltosciami już wypróbowane. Hmmm. Ale ile można szyć patrząc na to samo? :) Więc podjęlam próbę zmierzenia się z przelamywaniem kanonów. Wlasnoręcznie zresztą stworzonych. Pomarańcz, moim zdaniem, też pasuje, prawda? Rzeklabym, że nawet bardziej energetycznie wyszlo...
Aniu, twoje portfele są coraz bardziej doskonalsze. ten kwiatkowo-pomaranczowy jest cudny. a i meteczki bardzo, bardzo ładne. no ale w końcu jak sie jest zdolnym to wszystko jest idealne:) pozdrawiam
Moim zdaniem pasuje każdy kolor z tego materiału, jeśli się użyje zielonego to i on się wydobędzie z wzorków i będzie bardziej widoczny:)ii..takie tam triki kolorystyczne;) pozdrawiam, podziwiam i obiecuję odwiedzać:) Just
Aniu, twoje portfele są coraz bardziej doskonalsze. ten kwiatkowo-pomaranczowy jest cudny. a i meteczki bardzo, bardzo ładne. no ale w końcu jak sie jest zdolnym to wszystko jest idealne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło i do przodu, pszepani! :)))
OdpowiedzUsuńmnie również bardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper portfelik! :)
OdpowiedzUsuńnieprawda nie jest cudniejszy..moj jest sliczniejszo-cudny moj:):)15-komunikacja cicha wszak nie wytrzymuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczna kombinacja wyszła!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pasuje każdy kolor z tego materiału, jeśli się użyje zielonego to i on się wydobędzie z wzorków i będzie bardziej widoczny:)ii..takie tam triki kolorystyczne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, podziwiam i obiecuję odwiedzać:)
Just
Piękny portfelik! Super kolory.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kochane jesteście, ja tu już przekonywałam samą siebie, żeby kolejnego portfela (ile można to samo?!?!?!) nie wrzucać...
OdpowiedzUsuńwrzucaj wrzucaj!:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są, podziwiam i podziwiam i buziak sie sam uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńwspaniały porfetlik, kombinacja kolorow cudowna :D
OdpowiedzUsuń