czwartek, 13 maja 2010

nocne ż/szycie

Nocami szyję. Dzieci spać chadzają ostatnio jakos późno - tzn te starsze, mikrus pada do 19 :) - i jakos dzien się kurczliwy mooocno porobil. Do maszyny - uwaga- do MOJEGO POKOJU (którego posiadaczką jestem od tygodnia) udaję się przed 22 (dom oporządzić trzeba wszak po tajfunach trzech nawiedzających nas codziennie). I daję do pólnocy mniej więcej. I powolutku postępują te moje wyczyny. Tym bardziej, że ja jednej rzeczy naraz nie potrafię robić. Aktualnie powstają: patchwork, portfel, chusta zielona, wstępnie bardzo kwiatki zamówione oraz - od dzisiaj - bo pilne będzie - moja pierwsza torba. Jako że ostatnie dwie pozycje jeszcze w fazie ideii się znajdują a portfeli i chust już dużo tu wrzucilam, więc, by Was nie zanudzać starociami, będę Was zanudzać wooooolnymi postępami nowosci :). Otóż i mój patchwork (w zasadzie - mini patchwork, bo wyjdzie raczej kolderka dziecięca :) Robię z glowy (książek o patchworkach mam co najmniej kilka, ale ja wedlug gotowych wzorów robić nie mogę, bo się denerwuję moją niemożnoscią ich odtworzenia - albo krzywo albo tu nie tak zszyję albo inna przypadlosć się trafia)






Dodam jeszcze: stopka nadal do Polski leci, końca chmury jakos nie zapowiadają, więc szybko raczej do mnie nie przybędzie... Oby tylko samoloty z zachodu Europy lataly do nas to już wszystko dobrze będzie...
Z innej beczki: czy ja pisalam już Wam, że uwielbiam latem chodzić w japonkach? Już sobie jedną nową parę nabylam :)

7 komentarzy:

  1. Czuję się zdołowana...Ty codziennie postępy pokazujesz, a ja nadal na etapie krojenia:P

    OdpowiedzUsuń
  2. No no- postępy szybkie. Czekam na efekt ostateczny:)Jej jak ja bym chciała mieć ten czas na szycie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam za patchworkowe dzieła. Żmudna robota jak nie wiem :))) Ale za to efekt świetny! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie patchwork wygląda i podziwiam, że tak późnymi wieczorami jeszcze masz siłę i ochotę cos tworzyc:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Noooooooo proszę, jakie postępy! :)) Ja właśnie dziś siadłam i skroiłam sobie portfel, kosmetyczki i torebkę, po kilku miesiącach MYŚLENIA o nich :DDD Tylko nie końca 'czaję' ten wykrój do portfela, także pewnie idealny to on nie będzie :(

    Ale wiesz, jak to wszystko skończę to raz jeszcze cię zmolestuję o chustę, no muszę rozgryźć jakoś ten wzór, taki mam na maj imperatyw jakiś ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyno Ty to masz siłę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no, no przepieknie. A dla kogóz ona bedzie- czyzby Krzysiowa?

    OdpowiedzUsuń