Taaak, mnie już jesiennie wzięlo :) Ponieważ szycie dalej w odstawce, dziergam w każdej wolnej chwili. I w ten sposób powstaly trzy nowosci skończone oraz jedna w toku powstawania. Wszystkie są duże, cieple, te mocne kolorystycznie - zielona i czerwona w Himalayi, czekoladka to akryl (to już druga taka powstala). Kawa z mlekiem - również. Kolory mocne są, ale nie aż tak, jak na zdjęciu - nieco przesadzil aparat a nie mam czasu na poprawianie. Aż takie żarówy nie wyszly. Mam wielką ochotę tej jesieni na cos kolorystycznie odbiegającego od szarosci...
Strony
Etykiety
akcesoria
(12)
aplikacje
(10)
by dzieci
(23)
candy rozdawajka
(5)
chuścianki
(111)
Cladonia
(2)
czapidła
(22)
czytamy
(1)
dla dzieci
(79)
domowo
(18)
dziergane
(190)
farbowanie
(13)
filcoki
(4)
folklorystycznie
(12)
haft warmiński
(3)
homeschooling
(17)
k
(1)
kołowrotkowo
(9)
kominiarsko
(6)
koraliki i inne
(12)
kosmetyczki
(10)
kuchennie
(3)
lawenda
(17)
literatura
(3)
Lokalnie - warmińsko
(7)
mądrości z pograniczna handmade :)
(2)
muzyka
(4)
nasze zabawy
(9)
ogrodowo
(11)
patchwork
(21)
photo props
(1)
portfele
(40)
recycling
(62)
rękawicopodobne
(12)
różne takie :)
(26)
s
(1)
szycie
(115)
ślub
(2)
takie miejsca
(1)
targi
(2)
Tilda
(1)
torebki i torby
(18)
tutoriale
(3)
ubraniowo
(50)
wypadki przy pracy :)
(1)
wyróżnienia
(1)
z koszulek
(4)
zatrzymane chwile
(117)
zdania do zapamiętania
(8)
zestawy sugerowane
(5)
jakie cuda- mój zdecydowany typ zieleń!taka soczysta ale oba pozostałe są równie piękne!będziesz w nich się rewelacyjnie prezentować :)
OdpowiedzUsuńświetne chusty, podziwiam Cię za talent i wytrwałość, ja bym chyba nie skończyła takiej chusty nigdy
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaa, znowu zaczynasz? ;))) Ja już chora jestem na te chusty od dawna, a ty mi tutaj takie PIĘKNOŚCI prosto w oczy ;))) Pozdrawiam, buziaki :)
OdpowiedzUsuńPiękne chusty, moje marzenie bo chyba nie starczyloby mi cierpliwości by taką doprowadzić do końca, gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuń