wtorek, 6 września 2011

mini :)

Dzisiaj moja - ostatnio - stale robiona chusta, tym razem w drobnej odmianie - wersji mini. Właścicielka jest młodsza niż Jadzia, więc i chusta nie może być zbyt duża by się nie ciągać po ziemi, dlatego trzy razy ją prułam, o ciągle mi się za dużo jej robiło :) Modelkę okutałam dzisiejszym rankiem i wygoniłam na dwór. Po drodze capnęła tylko anieline okulary - swoje już połamała.

5 komentarzy:

  1. świetne! Bardzo lubię małe dzieci w dorosłych mini ubrankach:) Obie prześliczne i pięknie im z sobą!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda taka mini-gail!

    OdpowiedzUsuń
  3. No takiej wersji to jeszcze nie widziałam :))) Urocza i chustka i modelka :)

    OdpowiedzUsuń