poniedziałek, 20 września 2010

Mam, mam!!!

Przyjeżdżam dzisiaj z pracy do domu, w pokoju leży dosć pokaźnych rozmiarów paczka. Czyżby kolowrotek...? Niemożliwe, pieniądze dopiero wczoraj wyslalam - w dodatku niedziela to byla, więc pieniądze raczej dopiero dzisiaj doszlyby do wystawcy... Zaglądam do pudla - wystaje z niego metalowy STARY kawal drutu. Jest...
Mam, Proszę Państwa, w domu mój wymarzony mebel - przyrząd. Piękny jest, stary ale dodatkowo - co najważniejsze - sprawny. Nie mam tylko jeszcze na czym go wypróbować. Nie dodając tak blahej kwestii, że nie potrafię :) Ale się nauczę.
Moje cudo wygląda tak:




z wiercącą się modelką:




i bez:


I lecę oporządzać trzy wielkie kosze grzybów uzbierane podczas póltorejgodzinnego wyjscia do lasu. Szukam przepisu na schab z kurkami :)))

6 komentarzy:

  1. Od razu przypomniała mi się bajka o królewnie Śnieżce? hmmmm już nawet nie jestem pewna czy to na pewno ta bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba to jednak Śpiąca Królewna była ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ Ci teraz zazdroszczę!!! Mam nadzieję, że coś na nim zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Nie wiedziałabym jak się zabrać do pracy mając takie cudo, ale podejrzewam, że Ty szybko sobie z nim dasz radę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! a ja mam takie cudo na wsi :)))
    Stoi na strychu,nieużywane od stu lat.Moze czas by go odrestaurować?Tylko gdzie to zmieścić w domu?

    OdpowiedzUsuń