'>


a oto kawałek kamizelki - kawałek do sprucia, bo jednak nijak nie da się robić cieńszą wełną na cieńszych drutach tak, by rozmiar się zgadzał :)
zaczął się dzisiaj - i właśnie skończył portfel. Nie mam zdjęcia wykończonego, bo noc jest, ładny pokażę jutro - dzisiaj zajawka :)
a tak wyglądają portfelowe bebechy:
Dodam też, że podczas pisania tego wpisu blogger znowu mi się przelączyl na tryb, który nie uznaje częci polskich liter oraz nie pokazuje obrazów podczas pisania. Jak to cholerstwo wylączyć?!?!?!
Portfel zapowiada się zajefajnie :))) A jak zmienić Bloggera to ja nie wiem, ja publikuję całkiem inaczej i tam nic się nie zmienia ;)
OdpowiedzUsuń