.jpg)
.jpg)
.jpg)

Jakoś tak jest, że najlepiej szyje mi się wieczorami i późną nocą - kiedy dzieci już śpią - ciekawe dlaczego :) W związku z tym czas mam nieco okrojony - czas spania, bo ostatnio chadzam spać po północy. I mimo, że wstaję do Jagódki 2 - 3 razy, budzę się rano po 6 to i tak nie kładę się wieczorem wcześniej. Doba dla mnie jest zdecydowanie za krótka :) I co ciekawsze nie odczuwam jakiegoś patologicznego zmęczenia...
qq:)Pierwsza:):)
OdpowiedzUsuńsluchaj wyszlo REWELACYJNIE i tyle:)...i powiem Ci , ze moj pomocnik to przy Twym dosc nisko upada:)
Ciesze sie , ze zagladasz-zagladaj:):)
nocne pozdrowienia-Migdalowa