sobota, 30 stycznia 2010

Maszyna wróciła do łask

Udało mi się uszyc jeszcze dwie kosmetyczki - wprawiam się :) Oto sesja wszystkich trzech - razem i oddzielnie. Zaczynam od fotografii detalu - serduszka są namniej czasochłonne, więc na razie nimi się posiłkuję. Niebieskie jest obszyte pomarańczową nicią, nie widać jej na zdjęciu. Bardzo mi się podoba szycie kosmetyczek, są niezbyt trudne jak dla mnie- laika - a dzięki wszytym podszewkom wyglądają bardzo porządnie :)



Wszystkie trzy maja taką samą podszewkę, która wcześniej pełniła funcję kapy na łóżko, zdaje się. Ma bardzo miły wzorek, pastelowa, błękitno - turkusowa , nieregularna krateczka.
Oto cały zestaw:
Jeszcze mam dwie skrojone - w zieleniach i fioletach :)
Oraz cały zetaw materiałw do wykrojenia :) :)





5 komentarzy:

  1. Pięknie! A podszewka faktycznie przyjemna dla oka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne są,kolorki fajne,no i naprawdę porządne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki, dziewczyny, tym milej mi to czytać, że naprawdę jestem początkująco - czołgającą krawcową :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te mini kosmetyczusie :) Ogólnie cudne rzeczy tu prezentujesz. Weszłam tylko na chwilę i nie mogę wyjść :D:D:D
    (usunęłam poprzedni post ze względu na błąd)

    OdpowiedzUsuń